czwartek, 25 kwietnia 2013

Wielkie zakupy z kilku ostatnich mieięcy

Hej dziewczyny, już dawno na moim blogu nie było notki z zakupami, postanowiłam pisać takie posty rzadziej i troszkę mi się tego uzbierało. Zacznijmy od kosmetyków bo pewnie ich jesteście najbardziej ciekawe, jedną z moich ulubionych drogerii kosmetycznych jest Rossmann i właśnie tam robię zakupy najczęściej.

 Osławiona na blogspocie Oliwka dla dzieci Babydream, postanowiłam i ja ją przetestować.
Jeden z moich ulubionych szamponów do włosów, który od jakiegoś czasu kupuję regularnie Ziaja lawendowa do włosów przetłuszczających się.
Moja ulubiona seria lakierów Extreme Nails od Wibo nr. 19 i 492.
Seria lakierów o której dowiedziałam się całkiem przypadkiem i nie wiem jakim cudem umknęła mi ona na półkach w Rossmannie Wibo Last&Shine nr. 1, 2, 3, 4.



Kolejne lakiery kupiłam w małej, osiedlowej drogerii, są one z mojej chciejolisty, pokochałam tą serię od pierwszego lakieru jaki miałam i postanowiłam dokupić jeszcze kilka, jak na razie udało mi się kupić dwa z listy i czekam na dostawę kolejnych :) Mowa o serii Rich Color od Golden Rose nr. 06 i 35.



Całkiem niedawno w moim mieście otworzyli drogerię Hebe, cieszę się z tego faktu bo mam łatwy dostęp do kosmetyków które wcześniej nie były dla mnie osiągalne. Na pewno będę tam często zaglądać, jak na razie skusiłam się na kupno wody toaletowej Star Nature o zapachu gruszkowym, jest to idealny zapach na letnie dni. Niestety po otwarciu tej wody troszkę się zawiodłam bo jej ubytek jest dość duży ( same zobaczycie na zdjęciu ), macie jakieś doświadczenia z tymi wodami, mam ochotę kupić jeszcze jedną wiśniową ale trochę się obawiam że znów ubytek będzie spory? Skusiłam się jeszcze na lakier z Eveline Colour Instant nr. 604, jestem go bardzo ciekawa, może wyda Wam się to dziwne ale jeszcze nie miałam lakieru z tej firmy. 



Ostatnia kosmetyczna rzecz pochodzi z Super-Pharm jest to kokosowe mleczko pod prysznic z Ziaji, uwielbiam ich żele i mydła pod prysznic.



Kolejnymi zakupami są dwie wiosenne kurteczki, pierwsza ( eko-skóra ) chodziła po mojej głowie od długiego czasu, zaś druga to totalny spontan, zobaczyłam ją, przymierzyłam i musiała być moja.



Do kurteczek przydałyby się dodatki i tak oto kupiłam piękny, miętowy komin z którego jestem niesamowicie zadowolona i torebkę pikowaną typu listonoszka.






Tak oto dobiegam do końca notki, to wszystkie moje zakupy z ostatnich kilku miesięcy, do pełni szczęścia potrzeba mi jeszcze tylko bucików na koturnie których wciąż bezustannie poszukuję. Jak podobają Wam się moje zdobycze, co Wy nowego kupiłyście sobie na wiosnę? Na sam koniec chciałabym Wam pokazać jakie piękne serwetki dostałam od babci, są one zrobione na szydełku.
Pozdrawiam Patrycja






34 komentarze:

  1. oglądałam te lakiery w Ross, jeśli dobrze widze to seria z Vibo. Piękne mają kolorki, mnie bardzie przypadły do gustu cukierkowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokładnie to Wibo, już uzupełniłam to w notce :)

      Usuń
  2. Sporo tego ;)Ja ostatnio hamuję się z zakupami. Najlepsze jest to, że wcale nie chcę- samo wychodzi :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Ziaję, ostatnio miałam jakiś szał w Rossmanie i kupiłam całkiem sporo kosmetyków tej firmy :D jestem nimi zachwycona więc muszę się rozejrzeć za tym szamponem ;) Tym bardziej, że całkiem niedawno otworzono u mnie w mieście firmowy sklep Ziaji !
    Świetne wiosenne kurtki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ziaje uwielbiam :D a lakiery ktore wybrłas super ;DD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio pokusiłam się na lakier Wibo Last&Shine nr 1. Ma piękny kolor :)
    Bardzo podoba mi się Twój komin :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne kolorki lakierów :) Ostatnio również kupiłam Wibo nr 1 jest śliczny )

    OdpowiedzUsuń
  7. Lakiery eveline denerwują mnie swoim kryciem (bardzo słabe) ale kolory mają cudne, więc im wybaczam :) Z serii last and shine mam 1 lakier - błękitny z shimerem, nie nakłada się go zbyt wygodnie gdyż jest lekko glutowaty pomimo, że kolor piękny raczej więcej z tej serii nie kupię :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurteczki są świetne obydwie!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja ostatnio też sobie kupowałam te wody toaletowe z Hebe, ale miałam je całe...powinnaś oddać tą wode...bo ewidentnie jest już wykorzystana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłam to zrobić od razu po zakupie, teraz to powiedzą że ja wykorzystałam :(

      Usuń
  10. Widzę, że mamy podobną miłość i to tą od pierwszego lakieru ;D Kocham lakiery z Golden Rose Rich Color

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile lakierów;) ja przystopowałam z kupowaniem lakierów, bo mam ich za dużo:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zdziwiłabym się jakby nie było lakierów ;) mam podobną eko skórkę- płaszczyk też uroczy a torebka prześliczna ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Zakupy widzę bardzo udane i owocne :) ciekawa jestem lakierów Golden Rose na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  14. rozsądnie wydane pieniądze (mimo małego szaleństwa ilościowego). :)

    OdpowiedzUsuń
  15. oczywiście zainteresowałaś mnie najbardziej lakierami ;) Golden Rose-uwielbiam ! No i rzeczy z Ziaji przyciągnęły mój wzrok ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Lakiery z wibo mają piękne kolorki :) Kurteczka po prawej stronie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę ze szaleństwo z lakierami:)
    zapraszam do mnie, może masz ochotę na wzajemną obserwację?:)
    Jeśli tak zapraszam...

    OdpowiedzUsuń
  18. GR 06 - no cudowny :))) chętnie bym kupiła taki...ale w moim mieście słabo z dostępnością, nad czym ubolewam!

    OdpowiedzUsuń
  19. super nowości, trochę tego jest

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne zakupy:) Ja nie miałam czasu ostatnio na żadne zakupy, zbyt dużo zajęć na uczelni:<

    OdpowiedzUsuń
  21. ile cudnych lakierów :) i ładna torebka !

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna torebka :) Bardzo ładne kolory lakierów GR ;))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  23. czekam na recenzje lakierów wibo. sama mam w kolorze toffi, ale jakoś nie było okazji go wypróbować...

    OdpowiedzUsuń
  24. masz zdolna babcie! lakiery z GR uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, jest to dla mnie motywacja do dalszego działania :)