wtorek, 29 maja 2012

Zachód słońca na paznokciach

Hej dziewczyny, od pewnego czasy na blogach pokazywane są cieniowane paznokcie, bardzo mi się coś takiego spodobało i postanowiłam sama takie wyczarować. Ombre które wykonałam kojarzy mi się z zachodem słońca i dlatego taki tytuł posta. Lakiery których użyłam do wykonania zdobienia to:
Na początek położyłam dwie warstwy żółtego Safari nr. 346
Następnie ( na ok. 2/3 paznokcia ) gąbeczką pociapałam pomarańczowy Safari bez numerka który pokazywałam Wam TUTAJ
Potem ( na ok.1/3 paznokcia ) również gąbeczką pociapałam ciemniejszy pomarańcz Wibo Extreme Nails nr. 243 który pokazywałam Wam TUTAJ
Na sam koniec na całe paznokcie położyłam fleksiki Pierre Rene nr.11 które też już Wam pokazywałam TUTAJ
I tak oto prezentuje się efekt końcowy jak na pierwszy raz ja byłam z niego bardzo zadowolona a Wam jak podoba się moje zdobienie? 
Pozdrawiam Patrycja  


W słońcu


W słońcu


W słońcu


W słońcu


W cieniu


W cieniu


sobota, 26 maja 2012

Paznokcie koloru koralowego

Hej dziewczyny, dzisiaj do zaprezentowania mam lakier Golden Rose With Protein nr. 245 jest to piękny koralowy kolor o wykończeniu kremowym, do pełnego krycia wystarczą dwie grubsze warstwy, schnie dość długo, pędzelek jest tradycyjny, okrągły, dobrze się nim maluje paznokcie. Konsystencja tego lakieru jest wodnista z resztą jak we wszystkich lakierach z tej serii. Na lakier położyłam Top Coat z Essence Special Effect 07, który daje matowe wykończenie. Lakier razem z topem nosiłam trzy dni i tylko na niektórych paznokciach były lekko zdarte końcówki. Tak właśnie prezentuje się efekt końcowy, a Wy lubicie matowe wykończenia?


W pomieszczeniu


W pomieszczeniu


W cieniu


W cieniu


Pół w słońcu pół w cieniu


Pół w słońcu pół w cieniu



Serdecznie zapraszam Was do wzięcia udziału  w akcji Paznokciowy Dzień Skittles więcej szczegółowych informacji znajdziecie TUTAJ
Mi ta akcja bardzo przypadła do gustu i oczywiście biorę w niej udział, jestem na etapie wybierania kolorków, ale chyba zdecyduję się na nasycone odcienie :) 
Pozdrawiam Patrycja


czwartek, 24 maja 2012

Małe zdobycze :)

Hej dziewczyny, wczoraj rano przeglądając Wasze blogi natknęłam się na notkę Mavii link TUTAJ i wyczytałam że do gazety Uroda jest dołączone pełnowymiarowe mleczko do ciała ( 250 ml ) firmy Bielenda za cenę 5,50. Jak to zobaczyłam pomyślałam że muszę to mieć i czym prędzej wybrałam się na zakupy, co prawda nie było łatwo zdobyć wymarzoną gazetę ale po odwiedzeniu prawie wszystkich kiosków udało się :) Data ważności mleczka jest do września 2014r. więc to długo. Mam nadzieję że częściej będziemy znajdować w naszych gazetach takie niespodzianki :) Jeśli jeszcze nie macie gazetki to zachęcam do kupna bo naprawdę warto.





Przy okazji chodzenia po kioskach nie mogłam nie wstąpić do Rossmanna, i oczywiście bez małych zakupów się nie obyło :) Nie ma tego zbyt wiele tylko te rzeczy które były mi potrzebne i miałam je na liście :)
Krem do rąk Isana z olejkiem migdałowym ( pierwszy raz mam ten krem ) 100ml cena: 4,99zł
Zestaw Elite Models  pęseta + lusterko powiększające x10 nie miałam takiego powiększającego lusterka a do depilacji brwi jest bardzo przydatne cena:17,99zł
No i oczywiście na sam koniec lakierek Wibo Express Growth nr. 412, 8,5ml cena 4,99zł
To tyle moich zakupów, idę poczytać gazetkę bo jeszcze nie miałam okazji tego zrobić. 
Pozdrawiam Patrycja





poniedziałek, 21 maja 2012

Lovely Crystal Strenght 402

Hej dziewczyny, dzisiaj mam do pokazania lakier Lovely Crystal Strenght nr. 402 z którego jestem bardzo zadowolona, mam problem z określeniem jaki to dokładnie kolor, jak dla mnie to zieleń wpadająca w morski ( poprawcie mnie jeśli się mylę ) z mnóstwem drobinek, które mienią się przepięknie na różowo i złoto. Lakier ma bardzo wygodny pędzelek lekko płaski i elastyczny, mi dobrze malowało się nim paznokcie. Konsystencja lakieru jest w sam raz, szybko schnie, ja położyłam dwie cienkie warstwy i minimalnie widać białe końcówki, trzecia by nie zaszkodziła. Z trwałością również wypadł świetnie, mam go już czwarty dzień i tylko na niektórych paznokciach są lekko starte końcówki, ale i tak będę go dziś zmywać bo jak dla mnie cztery dni to dużo :)
Zdjęcia były robione w drugim dniu noszenia lakieru, ja serdecznie go polecam, a Wam jak się on podoba?
Pozdrawiam Patrycja


W słońcu


W słońcu


W słońcu


W słońcu


W cieniu


W cieniu

 

piątek, 18 maja 2012

Moje małe domowe SPA :)

Hej dziewczyny, dzisiaj chciałabym opisać jak wygląda moja pielęgnacja dłoni i paznokci, jak wiadomo dłonie są wizytówką kobiety i każda z nas powinna o nie dbać. Moja pielęgnacja nie jest zbyt skomplikowana są to tanie, domowe sposoby, które u mnie najlepiej się sprawdzają.
Na początek chciałabym przedstawić podstawę pielęgnacji czyli kremy do rąk i paznokci, moimi ulubionymi kremami są kremy z Cztery Pory Roku, lubię je za ich zapach, konsystencję i za to że dobrze nawilżają dłonie, kosztują ok. 4-5 zł, są dostępne w drogeriach oraz w supermarketach. Na dzień lubię stosować krem który się szybko wchłania w dłonie i nie pozostawia tłustej warstwy, na noc stosuję kremy bardziej treściwsze i nakładam grubszą warstwę by dłonie i paznokcie były naprawdę nawilżone.
Raz w tygodniu ( najlepiej robić to wieczorem ) nakładam na dłonie kokosową maskę do rąk i paznokci z firmy ZIAJA. Robię to w ten sposób: nakładam grubą warstwę i trzymam ok. 30 min ( producent zaleca 15 min ) po czym nadmiar maski wmasowuję w dłonie z tym że tej maski nie da się całkowicie wmasować, zostaje jeszcze bardzo tłusta warstwa, mi to nie przeszkadza i idę tak spać ( jeśli komuś przeszkadza taka tłusta warstwa można założyć na noc bawełniane rękawiczki ). Rano moje dłonie i paznokcie są naprawdę nawilżone a skóra gładka i miękka. Maskę można kupić w każdej drogerii oraz w supermarketach za ok. 6 zł. Jest bardzo wydajna, ja stosuję ją ok. 4 miesiące i nie zużyłam nawet połowy opakowania. Ma ona 75ml. Muszę wspomnieć jeszcze że konsystencja maski jest gęsta ale pod wpływem ciepła dłoni mięknie, zapach jest dość intensywnie kokosowy i trochę chemiczny dla niektórych może być to problem.





Do moich skórek wokół paznokci stosuję trzy produkty, które na przemian staram się używać przeważnie wieczorem oglądając jakiś film. 
Najlepszym produktem według mnie jest maść ochronna z witaminą A, kosztuje ona ok. 4 zł można ją kupić w aptece, starcza na naprawdę długo. Fajnie nawilża skórki i nawet od kiedy ją stosuję moje paznokcie stały się twardsze. Jej zapach jest bardzo słabo wyczuwalny i niedrażniący, można ją stosować również na usta jako balsam.
Następnym produktem jest aromatyczny olejek pielęgnacyjno-odżywczy do paznokci i skórek z firmy SENSIQUE ja mam o zapachu grejpfrutowym, zapach jest słabo wyczuwalny ale to moim zdaniem jest zaleta. Jak dla mnie produkt jest ok, dobrze nawilża, moje paznokcie są twarde, krzywdy na pewno mi nie zrobił. Jest bardzo wydajny ma 30 ml ja stosuję go już chyba z rok i zużyłam tylko połowę buteleczki. Można go kupić w Naturze ja płaciłam ok. 10 zł ale to było dawno temu.
Kolejnym produktem jest zwykła biała wazelina kosmetyczna, która ma za zadanie nawilżyć i robi to. Ten produkt stosuję najmniej tylko wtedy jak nie mam nic innego pod ręką :) kosztuje grosze ok. 3 zł , w aptece lub w supermarkecie. 
Jeszcze jedna ważna uwaga, ja swoich skórek nie wycinam jeśli już mi się to zdarzy to bardzo, bardzo rzadko, jak mi się przypomni to odsuwam je paznokciem albo drewnianym patyczkiem.





Dla wybielenia oraz wzmocnienia paznokci raz w miesiącu robię im kąpiel wybielająco-wzmacniającą. Do miseczki z ciepłą przegotowaną wodą dodaję pokrojoną w ćwiartki cytrynę ( nie musi być cała wystarczy połowa cytryny ) do tego dodaję troszkę oliwki dla dzieci i trochę oleju rycynowego. W takiej mieszance moczę paznokcie przez 20 min.





Zawsze ( bez wyjątku ) przed położeniem kolorowego lakieru nakładam bezbarwną odżywkę. Ja stosuję odżywki z JOKO Ekspresowe Wzmocnienie oraz Bomba Witaminowa, stosuję je na przemian. Moim zdaniem są to dobre i tanie odżywki kosztują ok 9 zł, można je kupić w małych osiedlowych drogeriach. Używam ich już od dłuższego czasu, moje paznokcie są w dobrym stanie nie rozdwajają się ani nie łamią. 





Zmywacz którego używam aktualnie to odżywczy zmywacz do paznokci wzbogacony olejkiem z alg oraz olejkiem rycynowym. Jest to najlepszy zmywacz jaki używałam do tej pory, nie wysusza skórek wokół paznokci, naprawdę nawilża i dobrze zmywa. Dopóki będę miała okazję go kupować nie zamienię go na inny. Nie zawiera acetonu i toluenu. Można go kupić w supermarkecie Auchan, on jest dla nich produkowany więc podejrzewam że nigdzie indziej nie jest dostępny. 100 ml kosztuje ok. 4 zł.





Na koniec wspomnę jeszcze że do piłowania paznokci używam wyłącznie szklanego pilnika, jak dla mnie to najlepsza opcja, bardzo dobrze piłuje, jest higieniczny można go umyć po każdym użyciu ( a nawet jest to wskazane ), nic się z nim nie dzieje, nie psuje się, nie ściera. Bardzo ważna uwaga: do wszystkich prac domowych, tupu: pranie, sprzątanie, zmywanie naczyń używam gumowych rękawiczek. Uwierzcie mi da się do nich przyzwyczaić i naprawdę warto, bo takie domowe czynności bardzo niszczą dłonie. Nie wspomniałam nic o zdrowym odżywianiu ani o suplementach diety, ale to już osobny temat.

Dziękuję za cierpliwość i przepraszam za tak długi i nudny post, mam nadzieję że komuś przydadzą się moje rady i sposoby. A jakie są Wasze metody na piękne i zdrowe paznokcie, chętnie o tym poczytam. Na koniec zdjęcie moich paznokci bez lakieru ani odżywki, świeżo wypiłowane :)
Pozdrawiam Patrycja



poniedziałek, 14 maja 2012

Safari żarówiasta pomarańcza

Hej dziewczyny, dzisiaj do pokazania mam wszystkim świetnie znany lakier z Safari ( oczywiście brak numerka ) kolor to naprawdę żarówiasta pomarańcza której nie da się nie zauważyć. Nawet mój narzeczony i tata zwrócili na niego uwagę, chociaż jak to faceci nigdy nie widzą tego co mam na paznokciach :)
Ja bardzo lubię lakiery z Safari, mają ogromny wybór kolorów, kosztują grosze ( ok.2zł ), pędzelek i konsystencja lakieru jest ok, są łatwo dostępne ( kioski, bazarki, sklepy wszystko po... ), lakier na paznokciach w miarę szybko schnie, no i wystarczą 2 warstwy do pełnego krycia.
A czy Wy lubicie lakiery Safari, bo ja bardzo lubię i chętnie je kupuję :)
Pozdrawiam Patrycja


W słońcu


W słońcu


W słońcu


W słońcu


Pół w słońcu, Pół w cieniu


W słońcu


piątek, 11 maja 2012

Wibo Extreme Nails 425

Hej dziewczyny, dzisiaj do pokazania mam lakier Wibo Extreme Nails nr. 425 Który ostatnio sobie kupiłam. Po ostatnich zakupach byłam bardzo zadowolona że udało mi się dorwać takie cudeńka, ale dopiero wczoraj jak pomalowałam paznokcie skakałam z radości kolor tego lakieru jest dla mnie idealny, właśnie takiej miętki szukałam od dawna. Czuję że będzie on gościł na moich paznokciach całe lato :)
W lakierach z tej serii odpowiada mi dosłownie wszystko, to że szybko schnie, odpowiednia konsystencja, wygodny pędzelek no i to że wystarczą 2 warstwy do pełnego krycia ( chociaż pierwsza warstwa narobiła ogromne smugi i bałam się że druga sobie z tym nie poradzi ale poradziła sobie doskonale ).
A Wam jak się podoba ten lakier zapraszam do obejrzenia fotek.
Pozdrawiam Patrycja


W cieniu


Pół w słońcu, pół w cieniu


W słońcu


W słońcu


W słońcu


wtorek, 8 maja 2012

Ach te lakiery...

Hej dziewczyny, ostatnio miałam mały zastrzyk gotóweczki i oczywiście nie mogłam się powstrzymać od kilku cudeniek lakierowych. Niestety spotkałam tylko jeden ze swojej chciejolisty jest to Wibo Extreme Nails nr. 74
jest to ciężki do określenia kolor ( ciemny fiolet mieniący się na złoto i zielono ). Następnymi które kupiłam to totalny spontan zobaczyłam i już były w koszyku :). Dwa miętusy i naprawdę żarówiasta pomarańcz. Dokładniejszy opis lakierów będzie pod fotkami :)




Wibo Extreme Nails nr. 74 cena: 5,99zł 9,5ml


Wibo Extreme Nails nr. 425 cena: 5,99zł 9,5ml


Lovely Crystal Strenght nr. 402 cena: 6,69zł 12ml







Safari Trendy Colour cena: 2zł 12ml

Jak Wam się podobają moje zdobycze bo mnie bardzo, już nie mogę się doczekać aż któryś wypróbuję :)
Pozdrawiam Patrycja


piątek, 4 maja 2012

Wibo Extreme Nails 243

Hej dziewczyny, dzisiaj do zaprezentowania mam lakier Wibo z serii Extreme Nails nr. 243. Szczerze mówiąc to mój pierwszy lakier z tej serii, zobaczyłam go na blogu u którejś z dziewczyn i tak mi się spodobał że musiałam go kupić. Kiedy zobaczyłam jego pędzelek trochę się wystraszyłam ponieważ jest on płaski i moim zdaniem bardzo szeroki, nigdy wcześniej nie malowałam paznokci tego typu pędzelkiem. Jestem pod wrażeniem jak szybko i sprawnie poszło mi pomalowanie paznokci takim pędzelkiem, jestem z niego bardzo zadowolona, wystarczyło kilka pociągnięć i gotowe. Konsystencja lakieru również mi odpowiada oraz to że lakier szybko schnie. Na paznokcie położyłam 2 warstwy i jak dla mnie to wystarczająco, ale jeśli dla kogoś to za mało dla lepszego krycia można dać 3 warstwy. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona z efektu jaki daje ten lakier, na pewno jeszcze kupię coś z tej serii.



Niestety pogoda nie sprzyja robieniu fotek na dworze więc zdjęcia były robione w pomieszczeniu i nie oddają całego uroku tego pięknego koloru. Zapraszam do oglądania i komentowania. 
Pozdrawiam Patrycja












wtorek, 1 maja 2012

Wibo Express Growth 352

Hej dziewczyny, dziś mam do pokazania lakier od Wibo z serii Express Growth nr. 352 który kupiłam w ostatnich zakupach. Jestem bardzo zadowolona z tego lakieru, z jego konsystencji, z tego że szybko schnie, mam tylko zastrzeżenia co do koloru to znaczy kolor jest bardzo ładny ( ciemna zieleń z mnóstwem złotych drobinek ) ale wydaje mi się że jest zbyt ciemny na tą porę roku, za to idealnie będzie się nadawał na okres jesienno-zimowy. Na pewno jeszcze zobaczycie go na moim blogu, może z jakimś zdobieniem. Z resztą same zobaczcie jak lakier prezentuje się na moich paznokciach :)

 
W świetle sztucznym

 
W cieniu


W cieniu


W słońcu


W słońcu

Dziś jest fantastyczna pogoda więc postanowiłam porobić fotki w plenerze :) mi najbardziej podobają się te zrobione w słońcu, a Wy co sądzicie o tym lakierze jeśli też go macie to czy podoba Wam się kolor?
Pozdrawiam Patrycja